niedziela, 28 marca 2010

Ale dzień...

Cały poranek w szpitalu,mężuś zaniemógł.Serducho.I jak mam wojować o szycie

sobota, 27 marca 2010

Kasa może się znajdzie ...

...tylko jak mężusia pozytywnie nastawić.?Każda nitka to powód do wykładu o porządku.

piątek, 26 marca 2010

 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa
 
 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa

Póki co tworzę troche szydełkiem.

Zaczełam od serwety "na okragło",a potem to już poszło.

piątek, 19 marca 2010

Chcę znów szyć....

A nie mam maszyny.Muszę mocno kombinować jak to zrobić.